Strona główna | Mapa serwisu | English version
Nomay 2006
Gry ze Star Wars > LEGO Star Wars II: The Original Trilogy

LEGO Star Wars II: The Original Trilogy
Tego należało się spodziewać i to nie tylko dlatego, że pierwsza część gierki odniosła całkiem spory sukces i zdobyła sobie uznanie nie tylko graczy, ale też krytyków. Przede wszystkim należało się spodziewać drugiej części Lego Star Wars z powodu banalnie prostego - pierwsza zajmowała się tylko połową sagi. Tą połową bardziej na czasie, ale bynajmniej nie tą bardziej przez fanów kochaną. Nie ma chyba wielbiciela Gwiezdnych Wojen, który twierdziłby, że pierwsze trzy epizody są lepsze i bardziej klimatyczne od tych trzech starych, mimo zaawansowanej różnicy technologicznej i tak dalej. Nadal pierwszymi osobami, które się kojarzą ze Star Wars, są Luke, Han, Leia i Vader - i tego nic nie zmieni... no, chyba że ten planowany serial z Boba Fettem będzie jakiś makabrycznie odjazdowy. Tak czy inaczej, fani nadal przebierają się za imperialnych szturmowców, a nie za republikańskie klony, czy też te śmieszne robociki Separatystów.


Już sam fakt, że drugie Lego Star Wars zajmować się będzie właśnie starą trylogią jest wystarczającym powodem, by czekać na gierkę z niejaką niecierpliwością i nieskrywanym podnieceniem. Fajnie się grało młodym Obi-Wanem czy Yodą (czy Darthem Maulem, hu-ha!), ale w porównaniu z nowymi postaciami goście wydają się bezbarwni i całkowicie pozbawieni klimatu (oprócz Dartha Maula, hu-ha!) - i nie jest to wina producentów gierki, czyli studia Traveller Tales. Goście musieli pracować nad zadanym materiałem i nic nie mogli poradzić na to, że nowa trylogia to taki szajs. Ale znów odchodzę od tematu...


Co nowego zatem czeka na nas w Lego Star Wars II: The Original Trilogy, oczywiście poza fabułą trzymającą się bardzo mocno ciągu wydarzeń z Nowej Nadziei, Imperium Kontratakuje i Powrotu Jedi? Całkiem sporo tych nowości będzie. I nienowości też. Pierwsza trylogia wniesie do gry aportem ponad pół setki nowych postaci, z których oczywiście część wymagać będzie odblokowania w jej trakcie. Jeżeli jednak posiadacie jeszcze gdzieś zachomikowane save'y z "jedynki", to spieszę poinformować, że sequel zrobił z nich użytek - i w ten sposób można będzie odblokowane poprzednio postacie przenieść do nowego otoczenia oraz oczywiście wykorzystać w grze swobodnej lub trybie kooperacji. Młody Obi-Wan zagra ze starym na przykład - zabawne, prawda? Niestety, tym postaciom z pierwszej części gry brakowało będzie pewnych cech indywidualnych, w które wyposażone są te z drugiej. Poprzednio każdy Jedi wykorzystywał moc dokładnie w ten sam sposób - force push i tyle. Tym razem się to zmieni - każda postać ma posiadać swoje wyjątkowe ataki specjalne: Vader swojego firmowego "dusiołka", Imperator błyskawice, Han zrobi jakieś megafikołki z blasterem, a Chewabacca będzie oczywiście wyrywał ręce ze stawów, plastikowych stawów lego-ludzików niestety, ale co zrobić - cała gra składa się przecież z klocków, nie?I to klocków o wiele bogatszych w formy. Autorzy zamierzają nam oddać do dyspozycji znacznie większą ilość pojazdów niż poprzednio - po kilka na poziom nawet. Oczywiście, nie na każdy poziom, bo trudno by w bloku więziennym Gwiazdy Śmierci Luke i Han fruwali śmigaczami, ale już takie bitwy na Hoth czy na Endorze na przykład, oferują całkiem spory asortyment tychże pojazdów, tak rebelianckich, jak i imperialnych. W grze fabularnej trzeba będzie się trzymać tego jednego konkretnego, ale w rozgrywkach dowolnych czy cooperative panowała już będzie całkowita dowolność wyboru ciężkiego sprzętu. Fajnie, prawda? Zamiast X-wingów będziemy mogli zaatakować pierwszą Gwiazdę Śmierci na TIE fighterach na przykład - i to w dwie osoby. Pyszota.


O, właśnie. A propos tych dwóch osób. Tryb coop już poprzedni był świetny - ale autorzy uznali, że mogą go jeszcze udoskonalić. Owym udoskonaleniem będzie nowa kamera, dysponująca opcją oddalenia (automatyczną zresztą), która załączy się w momencie gdy postacie oddalą się od siebie nieco bardziej. Nie będziemy już ściśnięci na jednym małym ekraniku - kamera po prostu oddali widok, tak by cały czas mieć obie postacie w polu widzenia. Przy okazji będzie można też zobaczyć nieco większy kawałek z pewnością urokliwych scenerii - na przykład zakamarków pałacu Jabby... hehe, ciekawe jak będzie wyglądał legoidalny Jabba i czy okaże się postacią grywalną.


Poza wymienionymi nowościami gra zostanie też nieco przekształcona pod innymi względami - ma być dłuższa, na ten przykład, czy też samodzielnie dostosowywać poziom trudności do umiejętności gracza. No i będzie mniej Jedi, niestety... ale z drugiej strony ci którzy będą, powinni wymiatać o wiele bardziej. Poza tym i tak nie mogę się doczekać bitwy o Hoth. Szkoda tylko, że trzeba czekać aż do jesieni na to Lego Star Wars II, prawda? Pozostaje nam tylko cierpliwość oraz... no, niech Moc będzie z Wami.


Copyright by Nomay™ 2006